środa, 16 kwietnia 2008

Scenariusz oparty na faktach


W kinach możemy oglądać jego komedię "Mała wielka miłość". Kolejny film będzie już jednak całkowicie na poważnie.
Łukasz Karwowski studiował polonistykę na UMK. W 1990 roku ukończył Wydział Reżyserii PWSFTviT w Łodzi. Studiował również w National Film and Television School w Londynie. W roku 1989 jego szkolny film "Wstęga Möbiusa" otrzymał nominację do studenckiego Oscara. Dwa wagony, które płoną w tym obrazie reżyser kupił za ... flaszkę wódki.
W latach 90. przeniósł się do Francji i tam tworzył filmy. Założył również własną firmę producencką o nazwie "Moon Movies". Jego debiutem filmowym był mroczny thriller "Listopad" z 1992 roku. To historia studentki Sary, która zapada na dziwną chorobę psychiczną. Fani Justyny Steczkowskiej odnajdą tu sceny z jednego z jej teledysków.
W latach 1996-2000 Karwowski wyreżyserował ponad 150 reklam telewizyjnych. Do kina powrócił w 2006 roku filmem "Południe-Północ", za który na ubiegłorocznym festiwalu "Tofifest" otrzymał "Flisaka" dla najlepszego twórcy z regionu. Obecnie na ekranach kin możemy oglądać jego ostatni film, tym razem komedię romantyczna, pt. "Mała wielka miłość".
Młody i bogaty Amerykanin (w tej roli Joshua Leonard, znany m.in. z filmu "Blair Witch Project") traci głowę z miłości do biednej Polki (Agnieszka Grochowska). Obserwujemy stopniową przemianę głównego bohatera, który z pospolitego hulaki z kasą staje się odpowiedzialnym, ale pozbawionym pieniędzy facetem. Część zdjęć powstała w Polsce, część w Los Angeles.
- Historia jest inspirowana moim życiem. Zawsze staram się, aby główny bohater był moim alter ego. Dużo łatwiej się wtedy pisze - stwierdził niedawno na łamach "Nowości" reżyser. - Wiadomo, że nie jestem ani Amerykaninem, ani nie przeżyłem takiego romansu, ale kilka z jego przygód dotyczą mojego życia. Moim zdaniem im prawdziwszy film, tym lepszy.
Właśnie z tego powodu jego kolejny obraz będzie opowiadał historię jego dziadka - Ottona Karwowskiego, lekarza z Grębocina. Już od tygodnia czekamy na sygnały osób, które znają jakieś niesamowite historie dotyczące jego osoby. Na podstawie ich wspomnień Łukasz Karwowski najpierw nakręci dokument, który później znajdzie swoje rozwinięcie w filmie fabularnym.

Fot. Jacek Smarz. Łukasz Karwowski podczas toruńskiej premiery "Południe-Północ"

Źródło: Tomasz Bielicki, Scenariusz oparty na faktach, Nowości z 15 marca 2008 roku.

Brak komentarzy: