poniedziałek, 14 kwietnia 2008

Początek



"(...)
- Pochodzi Pan z Torunia, ale jeszcze ani razu nie odważył się nakręcić filmu, którego akcja rozgrywałaby się w tym mieście.
- Cały czas chodzi mi po głowie projekt dotyczący mojego dziadka Ottona. Był lekarzem w Grębocinie. Rozpocząłem już zbieranie potrzebnej dokumentacji. Szukam ludzi, którzy go znali i których leczył. To niezwykle barwna postać. Po jego domu zawsze kręciło się wiele zwierząt, latał nawet kruk. Na jego pogrzeb przyszły gigantyczne tłumu. Miałem wówczas piętnaście lat. Pomysł już jest. Trzeba to tylko ubrać w fabułę. "

Fragment wywiadu z Łukaszem Karwowskim, który ukazał się na łamach Nowości. Od tego wszystko się zaczęło...

Fot. Archiwum reżysera. Łukasz Karwowski na planie filmu "Mała Wielka Miłość".

Źródło: Tomasz Bielicki, Główny bohater to moje alter-ego, Nowości z 22 lutego 2008 roku.

Brak komentarzy: